Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 15:07, 31 Paź 2006 Temat postu: Dowcipy :) troszke rozweselające |
|
|
Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.
- Hej... - mówi niewidomy - ale duży fotel.
- W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer.
Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem:
- Ale duże kufle tu macie.
- W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman.
Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.
- Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź.
Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:
- Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 15:09, 31 Paź 2006 Temat postu: :) |
|
|
Parka spogląda na randce w gwiazdy. Ona przytulając się:
- Znam się na gwiazdach. Wymień jakąś konstelację, a ja Ci ją pokażę...
- Najlepiej Małą Niedźwiedzicę..
- Swinia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 15:09, 31 Paź 2006 Temat postu: ha |
|
|
7 na 10 Polaków żyje w stresie...
...a pozostałych 3 w Londynie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szczoter
Novice
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-G
|
Wysłany: Wto 16:13, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jaki jest szczyt zręczności?
W rękawicy bokserskiej złapać komara za lewe jądro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szczoter
Novice
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-G
|
Wysłany: Wto 16:15, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jak się nazywa po chińsku piłkarz?
Kiwajakotako.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HIENA
Novice
Dołączył: 01 Lis 2006 Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Czw 18:32, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dwóch juhasów znalazło jeża
i kłócą się o nazwę tego zwierzaka:
- To je iglok!
- To je spilok!
Przechodził tamtędy stary baca i usłyszał
sprzeczkę. Podszedł i zawyrokował:
-To nie je ani iglok, ani spilok.
To je kolcok!
  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:10, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ojciec po długiej i dość jednostronnej dyskusji z teściową kieruje prośbe do syna:
- Jasiu przynieś proszę, babci krem do ust.
- Tato - pyta syn - a który to jest?
- Ten z napisem "Kropelka" - odpowiada poirytowany ojciec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:11, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:11, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
- Dziś muszę pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:12, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:12, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
gool
Superadministrator
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Sob 12:13, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi:
- Proszę obciąć psu ogon.
- Weterynarz na to, szkoda, taki piękny pies.
- Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć.
- Ale dlaczego?
- Przyjeżdża do nas teściowa i w domu nie ma być żadnych oznak radości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KojoT
Amator
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Nie 1:20, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Na lekcji religii:
Pyta ksiądz
Ksiadz - Kto z was, chciałby iść do nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze
- Nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuba
Amator
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-G Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:27, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić? - woła do słuchawki. Po chwili słyszy odpowiedź:
- Proszę się uspokoić. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał.
- W porządku - woła do telefonu myśliwy. I co dalej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuba
Amator
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-G Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:36, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ten jest idealny;P
Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?
Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis...
No to wszyscy wielkie "UFFFFF"...
A Jasiu kończy:
- ... w piwnicy...
Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l ll ll leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- H HH Heniuś, daj gryza.
Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
- Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
- Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!!!
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!!
Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy pier***ą się na blaszanym dachu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HIENA
Novice
Dołączył: 01 Lis 2006 Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Pią 22:33, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi , więc poprosił kościelnego zeby mógł do świetej wody dołożyć kilka kropelek wódki aby się rozlużnił i tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy , ale gdy wrócił do pokoju znalazł list .
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki,
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony" a nie "k**** mać",
-Po drugie Jezusa ukrzyżowali Żydzi a nie Indianie ,
-Po trzecie Kain nie ciągnął kabla , tylko zabił Abla ,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach a nie zjezdza po poręczy,
-A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao,
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t",
-Nie wolno mówic na Judasza "ten skurwysyn",
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara,
-Jest 10 przykazań a nie 12,
-Jest 12 apostołów a nie 10,
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu,
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada,
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina ,
-Pamietaj że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut ,
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą,
-Jezusa ukrzyżowali anie zajebali ,
-Ten obok w "czerwonej sukni " to nie był tranwestyta , to byłem ja Biskup,
-I w końcu Jezus był pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KojoT
Amator
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 1:19, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jestem s-konana...
Lekarz: A ja z Rambo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KojoT
Amator
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 1:21, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki.
- Ależ droga pani ! - protestuje lekarz
- Ja jestem dentysta, ginekolog przyjmuje piętro niżej !
- Nie ma żadnej pomyłki. - odpowiada baba
- Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę? Zakładał! No to teraz ją pan wyciągaj !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KojoT
Amator
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 1:24, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Niedźwiedź był strasznym pijakiem i wszystkie pieniądze przepijał. Natomiast zajączek był prawym zwierzakiem. Pewnego razu niedźwiedź widzi zajączka jadącego Fiatem 126 i pyta:
- Skąd to masz?
- Jak się oszczędza to się ma!
Na drugi dzień zajączek jedzie Polonezem Caro i mijając zalanego niedźwiedzia woła:
- Jak się oszczędza to się ma!
Na trzeci dzień zajączek idzie do sklepu, przechodzi przez ulicę, a tu wprost na niego jedzie Porsche 911. Samochód hamuje z piskiem opon, wysiada zalany, jak zwykle, niedźwiedź i mówi:
- Jak się sprzeda butelki to się ma!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KojoT
Amator
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Węgierska Górka
|
Wysłany: Wto 1:28, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ahoj baco co robicie??
- A hooj was to obchodzi!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|